Auckland

Wpisał lefcia, data Styczeń 3rd, 2009

Pfff…
Wreszcie tu jesteśmy. Druga część podróży z Seulu już nie taka przyjemna, za to w towarzystwie koreańskiej wycieczki szkolnej. Jestesmy wykończeni…

W Auckland powitało nas ciepełko (22 stopnie C), palmy, i bryza od oceanu.
Teraz odsypiamy 12 godzinną różnicę czasową.

Pozdrawiamy wakacyjnie!

6 Jak dotąd, było komentarzy ↓

  1. sty
    3
    8:20
    PM
    Wojtek

    Rewelacja, gratulacje :) Teraz jak sobie pomyśle, że pod moimi nogami, po drugiej stronie globu sobie Olcia jeździ pośród palm to… musi być zajebioza do potęgi n-tej :) POzdrawia wymarznięty Wojtek, czekam na fotki :)

  2. sty
    3
    8:23
    PM
    Annihitek

    Fotki, dawać fotki. :D

  3. sty
    5
    10:11
    PM
    Bruno

    Ha a u nas atak zimy. Rtęć w termometrach zamarza i nie można zmierzyć faktycznej temperatury. Ale dzielny urząd pracuje. Tylko rano trzeba zeskrobać szron z monitorów, ale kto ma samochód to ma też taką skrobaczke, jedni drugim pożyczają ogólnie PACE. Gorzej jest z klawiaturami ale tu męska część wymyśliła genialny sposób odmrażania…. tylko najsampierw trzeba odłączyć klawiaturę od żródła…. prądu…. a dzień wcześniej wypić piwo a naj lepiej cztery. Potem jak się już to poodmraża to łatwiej utrzymać ciepło. A Ty Ola się nie przejmuj pedałuj pedałuj w dobie globalnego ocieplenia rowery sa ok. ;)
    P.S.
    Podesłać wam śnieg w paczce??? mamy dużo z “Akcji Zima?

  4. sty
    6
    9:35
    AM
    Donat

    Trzymam kciuki za powodzenie wyprawy.
    pozdROWERKI…
    http://www.niepelnosprawnyturysta.com

  5. sty
    7
    11:20
    PM
    keny

    Napisz coś może w końcu bo zaczynamy się martwić o Ciebie :>

  6. sty
    9
    8:36
    AM
    pirat

    Pozdrowienia z mroźnej Trzebini. Zyczę mocnych wrażeń i bezpiecznych dróg.

Przypisz swojemu komentarzowi
<a href="" title=""><abbr title=""><acronym title=""><b><blockquote cite=""><cite><code><del datetime=""><em><i><q cite=""><strike><strong>
* = wymagane pole

Skomentuj / Leave a Comment