Zmagań ciąg dalszy

Wpisał lefcia, data Listopad 19th, 2008

Śpieszę z kolejnymi doniesieniami z placu boju :)

Biurokracja idzie mi jak krew z nosa… Praktycznie wszystko, co miałam do załatwienia w kwestii papierowej (dokumenty, skany, ubezpieczenie, zaświadczenia, cuda na kiju) – mam do załatwienia.

Zadania praktyczne nieco lepiej. Rower gotowy :)

Teraz muszę jeszcze go przetestować, co może być trudne w obecnych warunkach pogodowych :) Ale trzeba twardym być a nie miętkim. Podobno.

Sorry! Only in Polish.

4 Jak dotąd, było komentarzy ↓

  1. lis
    20
    8:47
    AM
    keny

    Aż się świeci :P

  2. lis
    20
    10:19
    AM
    Wojtek

    Nonono ładne oponki i kółeczka :> I jak tam chodzi na nowym szpeju :P ?

  3. lis
    20
    5:21
    PM
    lefcia

    Nie chodzi :) Nawet nie jeździ, bo nie ma z kim. Tylko świecić mu pozostało aż do weekendu.

  4. gru
    3
    10:22
    PM
    Yasha

    Godny Ałtor ;) Musze tez swojego zrobić – bo jak na razie to Dzika mu kilometry nabija :) ale jest plan żeby na sylwestra pojeździć :) Co prawda nie w takich ciepłych miejscach jak Ty – ale przygotowania w toku – już Dżeq opony z kolcami ze Szwecji nam wiezie :)

Przypisz swojemu komentarzowi
<a href="" title=""><abbr title=""><acronym title=""><b><blockquote cite=""><cite><code><del datetime=""><em><i><q cite=""><strike><strong>
* = wymagane pole

Skomentuj / Leave a Comment