Zmagań ciąg dalszy
środa, Listopad 19th, 2008Śpieszę z kolejnymi doniesieniami z placu boju
Biurokracja idzie mi jak krew z nosa… Praktycznie wszystko, co miałam do załatwienia w kwestii papierowej (dokumenty, skany, ubezpieczenie, zaświadczenia, cuda na kiju) – mam do załatwienia.
Zadania praktyczne nieco lepiej. Rower gotowy
Teraz muszę jeszcze go przetestować, co może być trudne w obecnych warunkach pogodowych Ale trzeba twardym być a nie miętkim. Podobno.
Sorry! Only in Polish.